Komentarze (0)
Uczucie - które zamiera
Wstał dzień a z nim myśli rozsypane
Czy to była jawa - czy sen?
Pytania z ciszą… kłębią się stale
A odpowiedzi brak oczekiwanej
Szarość dnia pokrywa ziemię
Czy głos, który był echem dotarł?
Czy wiatr psotnik go rozdmuchał?
Czy może kwiat uczuć zamiera?
Zacierając za sobą drogę wspomnienia
Która z biegiem czasu szlak zaciera
A może sęp swymi szponami rozrywa
By nie kwitła, lecz uschła z pragnienia
Trudno jest w tej chwili myśli pozbierać
Co jest prawdą - a co fałszem?
Czy to - co było kwiatem… też umiera?
Widać chmury na błękicie nieba
Sępów gromada rozszarpuje piękno
Choć odsuwane złe myśli napierają
Nie wiadomo, co począć z tą zjawą?
Czy poddać się szponom czy uciekać i czekać?
A miłość kwiat piękna…gubi swe płatki
Czy jej drogi znowu wiatr pokrzyżował?
Lub echo przeniósł w inny kierunek
Jak zrozumieć… ciszę i pustkę?
Kiedy jeszcze krzyk z duszy się wydobywa
Anna (KAJA)
Czas zegara
I znów któraś już zima ustępuje
Słonko rozsiewa swoje barwy
Ziemia pokrywa się zielenią
A wiosna rozsypuje kwiaty
Popatrz kochany już pierwsze stokrotki
Swoje główki do słonka unoszą
Wiatr delikatnie muska twarzy
Lecz wszystko odpływa ze łzą
Wspomnienia chwil wracają
Jak barwne motyle kwiatu dotykają
A ciebie niema - nawet we śnie
Odpłynąłeś łodzią - nie wiem gdzie
Westchnienie z pustką się miesza
Horyzont i dal już nie ma znaczenia
Gdyż to - co było odeszło w cień
Zabrałeś ze sobą też i barwy swe
Lecz może kiedyś znów
Zatęsknisz i zawołasz echem
Wtedy powrócą chwile barwne z przed lat
Serce zadrży z radości i szczęścia
Gdyż to był nasz bajeczny świat
Na płatkach róż złożyłeś
Ogniem miłości rozpaliłeś
Lecz czas wszystko zmienił
Zabierając ostatni etap
Anna (KAJA)